Nowe (stare) auto

Zdecydowaną większość Polaków nie stać na zakup auta prosto z salonu. Lśniące cudeńko, z pachnącym wnętrzem, nowiutkimi częściami i maksymalnie kilkukilometrowym przebiegiem to kusząca opcja. Niestety, nowy samochód to wydatek kilkudziesięciu, czy nawet kilkuset tysięcy złotych.

Niewiele ludzi może pozwolić sobie na tak drogie zakupy. W tej sytuacji handel używanymi pojazdami ma się świetnie. Komisy wyrastają jak grzyby po deszczu kusząc sprowadzanymi z Zachodu używanymi samochodami, z niskim przebiegiem, czystym wnętrzem i idealnym stanem technicznym. Każdy sprzedawca patrzy jak łatwo i szybko zarobić. Nie zawsze opis zgadza się ze stanem faktycznym. Co chwilę słyszy się, że komisy „skręcają” liczniki, składają samochody z kilku egzemplarzy po wypadkach, ukrywają usterki.

Co zrobić, żeby się nie naciąć? Warto przejrzeć raport z historii pojazdu na podstawie VIN. Obecnie można znaleźć wiele firm, serwisów internetowych, które zajmują się sprawdzaniem numerów VIN i porównywaniem ich z różnymi danymi. Dzięki nim, można ustrzec się błędu jakim jest zakup auta z wątpliwą historią. Jedną z takich stron internetowych jest carvertical.com/pl/sprawdzenie-vin/. Można na niej wykupić raport zawierający historię pojazdu. Raport ten zawiera informację o (bez)wypadkowości auta, archiwalne zdjęcia, rzeczywisty przebieg pojazdu, a także listę krajów, w których był zarejestrowany. Konsumenci na całym świecie mają dostęp do zdecentralizowanych danych i świadomie podejmować decyzję na podstawie rzetelnych informacji, dlatego sprawdzenie VIN i wypadkowej historia pojazdu jest takie ważne. Jest to o tyle proste, że do sprawdzenia wystarczy sam numer VIN, który jest jedną z podstawowych danych.

Dokładne sprawdzenie samochodu i dostępnych o nim informacji zaprocentuje zakupem, który będzie źródłem radości a nie wstydu i zażenowania z powodu wtopionych pieniędzy. Oglądanie pojazdu, zarówno w środku, jak i na zewnątrz i pod maską to kolejne etapy, których nie sposób pominąć podczas zakupu używanego samochodu. Wszelkie usterki widoczne na pierwszy rzut oka dyskwalifikują dany egzemplarz, chyba, że zaraz po zakupie chcemy zająć się naprawą lub dany defekt nie będzie nam przeszkadzał w jeździe (np. wgniecenie na zderzaku).

Jak widać zakup używanego auta nie jest prostą sprawą, a na kupującego czyha wiele pułapek. Aby nie dać się nieprzyjemnie zaskoczyć, warto przed zakupem dokładnie sprawdzić historię pojazdu i jego stan rzeczywisty. To prosta droga do sukcesu, jakim jest kupienie auta odpowiadającego naszym marzeniom i możliwościom finansowym.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ