Lakier zaprawkowy – kompendium wiedzy dla lakiernika-amatora

Pojawiające się na karoserii rysy na lakierze czy też jego większe ubytki skłaniają do sięgnięcia po lakier zaprawkowy. Oczywiście trzeba wiedzieć, że tego typu lakier składa się przynajmniej z dwóch preparatów, a mianowicie lakieru bazowego i powierzchniowego. Czasami dodawany jest również podkład pod lakier. Istotne znaczenie ma dobranie wszystkich składowych od jednego producenta, najlepiej w zestawie, gdyż kupowanie produktów osobno może spowodować, że ich skład nie będzie dopasowany, w związku z tym rezultat lakierowania będzie daleki od pożądanego.

Jak dobrać lakier zaprawkowy?

Jeśli na samochodzie pojawiła się głębsza rysa, która dotyczy również warstwy bazowej, a niej jedynie lakieru bezbarwnego, to trzeba sięgnąć po lakier zaprawkowy. Oczywiście jego dobranie nie jest takie proste. W przypadku nowych samochodów można zakupić oryginalny lakier w ASO na podstawie numeru na tabliczce znamionowej. Jeśli jednak samochód ma więcej niż trzy lata lub jest intensywnie eksploatowany to może się okazać, że zmienne warunki atmosferyczne spowodowały znaczące zmiany w pierwotnym odcieniu i potrzebne jest skorzystanie z mieszalni lakierów. Oczywiście można samodzielnie skorzystać ze spektrometru, jeśli się go posiada i dobrać właściwy odcień. Jednak profesjonaliści mają do dyspozycji elektroniczny sprzęt, który z dużą dokładnością pozwoli dopasować właściwy kolor. Dzięki temu możemy uzyskać idealnie pasujący lakier zaprawkowy. Najlepiej zabrać ze sobą fragment karoserii, który można zdemontować, np. klapkę wlewu baku.

Na co musisz zwrócić uwagę wybierając lakier zaprawkowy w sklepie?

Jeśli masz odpowiednio dobrany odcień lakieru, to przy jego zakupie koniecznie musisz sprawdzić jego datę ważności. Te które są ważne krócej niż 2-3 lata mogą nie być tej samej jakości co na początku, to znaczy zbyt gęste, a na końcu daty nawet całkowicie stwardniałe. Istotne znaczenie ma również przechowywanie lakieru. Nie możesz go przed wykonaniem napraw trzymać w samochodzie. Tam, narażony jest na zmiany temperatury, a tego żaden lakier nie lubi. Najlepiej schować cały zestaw w garażu. Temperatura nie powinna być wyższa niż 20 stopni, a najlepiej około 15.

Przystępujemy do pracy: oczyszczanie i odtłuszczanie

Jeśli już kupiłeś właściwy zestaw zaprawkowy z pędzelkiem lub w sprayu, to możesz przystąpić do pracy. Na samym początku musisz oczyścić i odtłuścić powierzchnię. Wyczyszczony i wypolerowany samochód jest odpowiednio przygotowany do pracy z lakierem. Oczywiście należy zastosować papier ścierny o odpowiedniej gradacji w miejscu gdzie występuje rdza. Jeśli jest jej sporo najlepiej wykorzystać wcześniej odrdzewiacz, a dopiero później przystąpić do pozbywania się rdzy papierem ściernym. Warto również użyć odtłuszczacza, który pozwoli pozbyć się niechcianych zabrudzeń. Kiedy wszystko przeschnie w odpowiednich warunkach można przejść do nakładania lakieru. Jeśli masz do czynienia z większym elementem, to oczywiście lepiej go zdemontować, aby nie polakierować sąsiednich. W przypadku naprawy obejmującej niewielki fragment najlepiej zabezpieczyć pozostały lakier.

Nakładanie warstw lakieru zaprawkowego krok po kroku

W zależności od tego czy masz do czynienia z dużą powierzchnią czy tą bardzo małą wybierasz lakier zaprawkowy w sprayu lub z pędzelkiem. W przypadku tego pierwszego lakier musisz rozprowadzać w odległości przynajmniej 20-30 cm, a ponadto rozpoczynając przed elementem, aby większa ilość środka nie trafiła na początek blachy, a mniejsza na pozostałą część, co spowodowałoby powstanie plam. Nie trzeba jednak o nie się tak bardzo obawiać, gdyż po skończonym lakierowaniu można pewne niedociągnięcia naprawić przy pomocy odpowiedniej pasty polerskiej i sprzętu. Na niewielkie ubytki należy stosować lakier zaprawkowy w pędzelku. W obydwu przypadkach najlepiej po sobie stosować jedynie 2 warstwy i to w odstępie gwarantującym wyschnięcie tej pierwszej. W przypadku większych elementów do dalszej naprawy można przystąpić gdy lakier się zwiąże, czyli najlepiej kolejnego dnia.

Warto wiedzieć, że jeśli widoczna jest goła blacha to trzeba zastosować jeszcze spachlę, która ją zabezpieczy przed korozją. Oczywiście oczyszczanie i odrdzewianie w tym przypadku również trzeba przeprowadzić. Dopiero po wyschnięciu szpachli można przystąpić do nakładania lakieru bazowego, a po jego wyschnięciu bezbarwnego. Dzięki temu nawet bardzo zniszczone auto, o ile „nie zjadła” go całkowicie korozja może otrzymać drugie życie. Samodzielne naprawy są polecane w przypadku mniejszych uszkodzeń. Te większe, zwłaszcza jeśli nie chcemy znacząco obniżyć wartości samochodu, lepiej powierzyć profesjonalistom.

[Głosów:2    Średnia:1.5/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ